Wałek czy pędzel? Czyli design w praktyce.

Każdy, kto rozpoczyna remont, a malowanie ścian to najczęściej wybierany sposób na odświeżenie mieszkania przez Polaków, powinien zadać sobie to pytanie. Teorii jest wiele, ale tak naprawdę jednej, właściwej odpowiedzi nie ma. No chyba, że taka „i wałek, i pędzel“ 😉 W zasadzie to prawda…

Oba narzędzia mają wady i zalety. Jednym z łatwością pomalujemy większe powierzchnie, drugim – detale.  Ale, ale… żeby spróbować ułatwić Wam wybór, postanowiliśmy trochę „rozkminić“ o co w tym wszystkich chodzi.

Pędzel

Zalety:

1. Idealny do malowania detali, takich jak np. narożniki
2. Brak potrzeby kupowania dodatkowego „osprzętu”, np. kuwety

Wady:

1. Zostawia włosie na ścianie
2. Zostawia smugi, jeśli nie jesteśmy zawodowcami
3. Jest niekomfortowy podczas malowania większych powierzchni (wchodzimy i schodzimy z drabiny, wchodzimy i schodzimy, wchodzimy….)
4. Zużywa więcej farby

 Wałek

Zalety:

1. Idealny do malowania większych powierzchni – w większości przypadków nie zostawia smug
2. Duży komfort pracy – przy zastosowaniu „wysięgnika teleskopowego” malujemy zawsze z tego samego poziomu
3. Zużywa mniej farby

Wady:

1. Potrzeba dokupowania dodatkowego osprzętu, np. kuwety
2. Czasami, choć rzadziej niż pędzel zostawia „nitki” (tylko jeśli używamy wałka z materiałów naturalnych)
3. Sprawia trudności przy malowaniu detali

Jak pewnie zauważyliście, zarówno wałek, jak i pędzel mają podobną ilość wad i zalet. Dlatego idealnie jest, jeśli przed malowaniem ścian, pokusicie się o zakup, jednego i drugiego narzędzia malarskiego.

Kiedy malować pędzlem?

Pędzel jest bardziej precyzyjnym narzędziem, dlatego stosujemy go malując detale czy krawędzie ścian. Różnej szerokości pędzle dotrą do każdego trudno dostępnego miejsca. Wąskimi pędzlami pokryjecie farbą trudno dostępne miejsca, a szerokimi – naroża.

Do malowania krawędzi ścian użyjcie średniej twardości pędzla. Pamiętajcie, aby nie przyciskać go zbyt mocno do ściany – mogą wtedy powstać średniopiękne smugi. Do malowania detali na ścianie użyjcie miękkiego pędzla stożkowego.

Pędzel “zda również egzamin” podczas malowania dekoracyjnych tynków strukturalnych. Powód jest prosty: chropowata struktura tynku precyzyjniej zostanie pokryta włosiem, który dotrze w zagłębienia.

Kiedy malować wałkiem?

Wałek malarski, naszym zdaniem, jest zdecydowanie lepszy od pędzla podczas malowania dużych, gładkich powierzchni… jak większość ścian w mieszkaniu. Dzięki niemu zużyjecie mniej farby i nie pozostawicie na ścianie nieestetycznych zacieków… Wałek wybacza błendy, yyy błędy 😉

Pamiętajcie jednak, że przed malowanie ścian wałkiem należy je odpowiednio do tego przygotować. Dlaczego? Ponieważ nakładanie farby na starą powłokę malarską, która nie trzyma się ściany, może powodować, że nałoży, zawinie się ona na wałek, uniemożliwiając prawidłowe i estetyczne nałożenie nowej warstwy.

Zasada wyboru wałka jest taka: im gładsza powierzchnia, tym krótsze runo powinien mieć wałek malarski. Na gładką powierzchnię stosujemy wałek o runie ok. 10 mm, bardziej strukturalna wymaga runa do 25 mm.

Nakładając farbę nie przyciskajcie wałka zbyt mocno do ściany/sufitu. Najbardziej efektywne jest tzw. „malowanie w literę V”. Na malowanej powierzchni malarskiej wałkiem tworzymy literę V, po czym kilkoma szybkimi ruchami rozprowadzamy farbę w lewą i prawą stronę. Taka technika malowania oszczędza czas, nie ogranicza ruchów, a przede wszystkim pozwala na jednokrotne malowanie dużych powierzchni.

Zwróćcie uwagę z jakiego materiału wykonane są wałki. Jest to konieczne ze względu na farby, z którymi wałek możemy “zmatchować”. Te z tworzyw sztucznych (poliester i nylon) przeznaczone są do farb wodorozcieńczalnych, natomiast wałki z materiałów naturalnych można stosować także do malowania farbami rozpuszczalnikowymi.

Niezależnie od tego na co się zdecydujecie – wałek lub pędzel (lub jedno i drugie) pamiętajcie, aby oba narzędzia dokładnie umyć po zakończonej pracy. Aby użyć ich ponownie, musimy poczekać aż zupełnie wyschną.