Krzesła z palet w LoveKrove
Restauracja amerykańska LoveKrove w Krakowie przy ul. Św. Tomasza funkcjonuje juz od kilku miesięcy. Przyszedł więc czas na przedstawienie Wam kolejnego mebla, który ręcznie wykonaliśmy na zamówienie jej właścicieli. Tym razem na tapetę bierzemy krzesła z palet.
Mamy nadzieję, że część z Was była już w LoveKrove i widziała wykonane przez nas: bar, sofy i krzesła z palet, hokery, lampy. Tych, którzy nie widzieli – serdecznie zapraszamy do Love, a póki co – do przeczytania dzisiejszego wpisu.
Wykonywanie mebli z palet jest przyjemne, ale w ilościach niewielkich. My zrobiliśmy aż 25 krzeseł i dwie potężne sofy. Praca była naprawdę ciężka: cięcie palet, czyszczenie każdego elementu aż trzema szlifierkami, wybijanie starych gwoździ, wiercenie, skręcanie całości wkręrtami o długości 20 cm (!!!), malowanie farbą do drewna, a następnie impregrnatem. Później obszywanie gąbki tapicerskiej wybranym przez restauratorów materiałem. Spooooro pracy. Teraz, po killku miesiącach z pełną odpowiedzialnością możemy powiedzieć, że nie ma nic przyjemnieszego niż przyjście do restauracji i zjedzenie obiadu siedząc wygodnie w krześle wykonanym w 100% przez siebie. OK – pozytywne opinie gości restauracji są jeszcze przyjemniejsze 🙂
Na powyższym zdjęciu widać wyraźnie, że nasze krzesła z palet mają funkcję tradycyjnych krzeseł, w szczególności mamy na myśli to, że ich oparcia są pochylone. Siedzieć w restauracji musi się wygodnie. Uzyskanie pochylonego oparcia było najtrudniejsze do osiągnięcia. Mając na uwadze fakt, że goście są różnej postury – szczuplejsi i nieco ciężsi – musięliśmy sporo się nagłówkować, żeby oparcie zwyczajnie się nie wyrwało/wyłamało. Tylne klocki palet ścięliśmy więc pod skosem i następnie wkręciliśmy oparcie wkrętami o zwiększonej wytrzymałości dodając długowiążący, ale niesamowicie mocny klej. Potem nastał etap prób jakościowych, które wypadły pomyślnie. Oczywiście efekt końcowy obarczony był wieloma wcześniejszymi próbami ustanowienia konstrukcji krzesła, które wypadały… mówiąc krótko, nie tak dobrze, jak wersja ostateczna 😉
Pochylone oparcia widać jeszcze wyraźniej na zdjęciu poniżej:
Pisaliśmy, że zrobiliśmy aż 25 krzeseł. No właśnie – są i przy barze:
Są też tuż przy wejściu, no i lodówki z ulubionym, złocistym napojem pewnie większości z Was :):
Siedzisko uzupełniliśmy znakiem jakości i designu imin 🙂 Wygląda przednio, prawda?
Dodatkowo, aby siedzisko nie zsuwało się z palety, wszysliśmy w jego tylnej części „uszy na rzepy”, które powodują, że gościom restauracji siedzi się wygodnie, a właścielom nie sprawiają kłopotu 🙂
Po lewej stronie poniższego zdjęcia widać schody, które prowadzą na antresolę LoveKrove. To właśnie tam znajdują się wykonane przez nas sofy z palet. Podzielimy się z Wami tą realizacją już w krótce.
Tymczasem zapraszamy do obejrzenia slajdowej galerii zdjęć, komentowania i zadawania pytań, na które jak zwykle odpowiemy w ekstremalnie szybkim tempie.
Prawda, że Love jest jedyne w swoim rodzaju? 🙂