Podczas urządzania mieszkania/domu i tym samym dowolnych w nich pomieszczeń należy pamiętać o tym, aby nie przesadzić z urozmaiceniami, kolorami, dodatkami itp. W dobrym tonie jest urządzić swoje M raczej w jednym klimacie (unikamy więc rustykalnej kuchni i loftowego salonu), ale też tak, żeby nie było nudno (wszędzie nie może być tak samo).  Do tego celu warto posłużyć się zasadą przyprawy 🙂 Co to oznacza? A no to, że nawet jeśli ugotujemy najbardziej wykwintne danie, a zapomnimy o dodaniu szczypty soli, to nie będzie ono smakowało najlepiej. Innymi słowy: każde pomieszczenie powinno mieć swój charakterystyczny element… Takie mocne uderzenie. Tym uderzeniem w iminowej łazience są stare-nowe lampy.

Dotychczas lampy wyglądały tak:

Oczywiście bardzo pasowały do surowego klimatu łazienki – beton z metalicznym kolorem musi się łączyć – jednak brakowało nam tej soli, a w zasadzie, w tym wypadku pieprzu. Dlaczego akurat pieprzu? Bo postawiliśmy na hardcore 🙂 Odważnym i lubiącym eksperymentować z designem swoich mieszkań polecamy to samo. Monochromatyczne pomieszczenia i jeden mocno zwracający na siebie uwagę element – to jest to 🙂 to jest imindesign.

Lampy zostały pomalowane pomarańczowym sprayem. Zarówno klatki, jak i klosz (z zewnątz). Od wewnętrznej strony zostawiliśmy metaliczny kolor, co by nie było za cukierkowo 🙂

Pisaliśmy o tym, że dobrze wyglądaja mieszkania, w których wszystkie pomieszczenia urządzone są w jednym stylu. W iminowym takim powtarzajacym się elementem jest tekstylny kabel w różnych kolorach. Sam w sobie jest ozdobą, a dodatkowo dzięki niemu w prosty sposób możemy odświeżyć look  naszych lamp. U nas jest tak: soczyście kolorowy, tekstylny kabel wije się wokół surowego łańcucha lampy.

Dodatkowo, dzięki plastikowym haczykom, wzdłuż sufitu poprowadziliśmy kabel z jednej lampy, aż do podsufitki drugiej lampy 🙂 Wygląda to ciekawie…

Fajne jest to, że z kabla można uformować dowolny kształt 🙂

Jeszcze słowo o lampie: urzekł nas w niej sposób umiejscowienia kabla. Z lampy wychodzi w niestandardowym miejscu – z bocznej ściany, a nie tradycyjnie od góry.  Jakby była specjalnie przeznaczona do zawijania tekstylnego kabla wokół jej łańcucha 🙂 Przypomnijmy, to urządzenie na suficie zostało zaadaptowane na lampę przez imin, a pierwotnie wyprodukowane było jako nagrzewnica do hodowli zwierząt 🙂

Surową szarość betonu połączyliśmy z kolorem soczystej pomarańczy. W monochromatycznym pomieszczeniu dodaliśmy „mocne uderzenie”. Tak jak pisaliśmy – dopiero przyprawa nadaje smak. Pamiętajcie o tym podczas urządzania swoich domów i mieszkań. No i podczas gotowania 🙂

Tekstylny kabel w pomarańczowym kolorze (a także innych) dostępny jest w naszym sklepie – www.sklep.imindesign.pl.

Galeria z jeszcze większą ilością zdjęć znajduje się poniżej. A my, jak zawsze, czekamy na Wasze komentarze.